Technology

Niezależne media - podatek

15.02.2021, 09:05 0 komentarzy
Niezależne media - podatek

Wraz z początkiem miesiąca jakim jest luty 2021 roku, obecny rząd do ewidencji prac legislacyjnych wprowadził inicjatywę ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie odpłaty z tytułu reklamy internetowej a także reklamy konwencjonalnej. Piśmiennie projekt ten mówi o założeniu odpłat, natomiast większość ludzi określa to po prostu haraczem. 10 lutego 2021 roku mnóstwo mediów niezależnych protestowało właśnie przeciw temu projektowi. Wspólnie z nimi przeciwstawiło się wiele innych obywateli, którzy też sądzą, iż jest to nieprawdopodobnie krzywdzące. Analogowo z założeniami mniej więcej połowa wpływów ze składek od reklam miałaby trafić do NFZ. Natomiast rząd najprawdopodobniej nie jest do końca świadom tego, iż reklamy to najważniejsze (a często nawet jedyne) źródło pieniężnego zysku mediów prywatnych, czyli radio, telewizja, gazety czy też wielorakie treści internetowe. Znaczy to, że jeżeli podatek o którym mowa faktycznie zostałby wprowadzony, wtedy tego rodzaju media niestety nie będzie stać na to, aby funkcjonować i realizować media niezależne.


Sprzeciw opierał się na tym, że zamiast konkretnych informacji czy też programów w telewizji, uruchamiany był tylko specjalny przekaz na czarnym tle pod tytułem "Tu miał być Twój ulubiony program". Natomiast na internetowych portalach takich jak tvn24.pl, onet.pl czy interia.pl odwiedzający portal nie mogli prześledzić żadnych publikacji. Do akcji chętnie podłączyły się też różniste stacje radiowe, między innymi radio zet, RMF FM, Rock Radio czy też TOK FM. Media zadeklarowane w strajk zaprezentowały na własnych internetowych witrynach list otwarty do polskich władz oraz szefów politycznych partii. To wygaszenie większości informacyjnych portali, stacji telewizyjnych oraz stacji radiowych na równe 24h bez wątpienia przejdzie do historii krajowych mediów masowego przekazu. Na dodatek, należności podatkowe, które miałyby być przekazane na NFZ, wyniosą tak naprawdę nawet nie 0,5% całości budżetu. To znaczy, iż zasadniczo fundusze te raczej nie zmienią raczej nic w obecnej sytuacji służby zdrowia, a mogą nawet pogorszyć sytuację wszystkich prywatnych środków masowego przekazu. Na dodatek wiele ludzi pracujących w mediach wierzy, że przydzielenie jakiejś części finansów pochodzących z medialnego podatku wyznaczonego dla Narodowy Fundusz Zdrowia, to propagandowy zabieg, który ma nakierować opinię publiczną przeciw redaktorom. Prawdopodobnie w idei tej może chodzić o to, aby złotówki zabierane mediom niezależnym, tak więc w przybliżeniu 300 mln złotych na rok, za zgodą rządu zostało przeznaczone dla środków masowego przekazu popierających partię rządzącą. Nie najlepsze stosunki nadal są utrzymywane, przez co nie ma przesłanek do tego, by rozłam miał się wkrótce rozwiązać.

Zostaw komentarz