Technology

Podczas niedzielnego spotkania rozgrywek Ekstraklasy pomiędzy Wisłą z Krakowa, a poznańskim Lechem było mnóstwo emocji!

03.04.2022, 14:13 0 komentarzy
Podczas niedzielnego spotkania rozgrywek Ekstraklasy pomiędzy Wisłą z Krakowa, a poznańskim Lechem było mnóstwo emocji!

W trwającym aktualnie sezonie rozgrywek polskich naprawdę sporo się dzieje i nie można temu zaprzeczyć. Mamy styczność z sporymi zaskoczeniami i bez wątpienia pewnych zdarzeń żaden ekspert się nie spodziewał. Sporą niespodzianką jest to, że mistrz Polski, czyli zespół warszawskiej Legii musi walczyć o utrzymanie w lidze i ciężko temu zaprzeczyć. Jesienna runda w wykonaniu piłkarzy Legii Warszawa była naprawdę fatalna i w chwili obecnej powinni skoncentrować się na batalii o miejsce w lidze polskiej. Poznański Lech będzie obchodzić w tym roku stulecie założenie zespołu i planuje sam dla siebie sprawić prezent na tą okazję i wywalczyć tytuł mistrzowski. Piłki nożnej wielbiciele ze stolicy Wielkopolski bez większych wątpliwości mogą być naprawdę zachwyceni z pierwszej części sezonu swojego zespołu, który zajmował pierwszą pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy.

Lecz piłkarze Lecha Poznań w pierwszych kolejkach rundy wiosennej radzą sobie nieco gorzej, i właśnie dlatego podróż do tytułu mistrzowskiego rozgrywek polskiej ligi nieco się pokomplikowała. Drużyna z Poznania ma duży problem ze zwycięstwami i w łatwy sposób należy to dostrzec. Perfekcyjnym przykładem kłopotów poznańskiego zespołu jest spotkanie z drużyną z Krakowa, który miał miejsce w poprzednią niedzielę. Trenowana przez byłego szkoleniowca reprezentacji narodowej Polski Jurka Brzęczka ekipa musi bronić się w trwającym aktualnie sezonie przed spadkiem i pełny pakiet punktów z Lechem Poznań mógłby być dla Wiślaków fenomenalnym rezultatem. Należy zwrócić uwagę na to, iż przez sporą część niedzielnego meczu mogło zdawać się, że krakowska Wisła wygra to starcie. Do bramki na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem połowy numer jeden strzelił Zdenek Ondrasek wprowadzając Wisłę Kraków na prowadzenie rezultatem 1 do 0. Lech wyruszył do szalonych ataków w drugiej części, jednakże długo nie umieli wyszukać sposobu na strzelenie gola. Większość zdarzeń na boisku wskazywało na to, iż gracze Wisły zdobędą pełną pulę punktów, lecz wszystko się odmieniło w doliczonym przez arbitra czasie gry. Antonio Milić zdobył w 98 minucie batalii gola na wagę remisowego rezultatu dla Lecha Poznań.

Zostaw komentarz